Wentylatory sufitowe były hitem mody dobrych kilkanaście lat temu. Prawdopodobnie nie było szanowanego domu, którego mieszkańcom zależało na dobrej opinii publicznej i którzy uważali się za elitę społeczeństwa, w którym na suficie w salonie czy popularnym wtedy pokoju gościnnym nie wisiał wentylator sufitowy.

Budowa wentylatora sufitowego

Najczęściej drewniane skrzydełka, lampy ozdobione tekstylnym kloszem, lub też kryształkami razem tworzyły bardzo gustowny i niezbędny element wyposażenia ” dobrego” domu. Przez lata moda wnętrzarska wielokrotnie się zmieniała, a wraz z nią popularne dodatki. Jednak jak to zwykle w modzie bywa, historia zatacza kolo i na świecznik co kilka lat powracają modne spodnie dzwony, buty na koturnie, platyna na stole, a wentylatory sufitowe w mieszkaniach. Obecnie jesteśmy właśnie w tym momencie, kiedy popularność wentylatorów sufitowych rośnie, a producenci prześcigają się w nowoczesnych, designerskich projektach, tego jakże leciwego już produktu. Moda modą, jednak warto wiedzieć, kiedy rzeczywiście montaż wentylatora sufitowego ma sens i warto w niego zainwestować?

Wentylatory sufitowe – co nam mogą zaoferować ?

Nie da się zaprzeczyć, że wentylatory sufitowe to bardzo uniwersalne i funkcjonalne urządzenia. Nie ma chyba domu, w którym w letnie upalne dni, nie jest podłączony przynajmniej jeden wentylator wolnostojący, w celu schłodzenia powietrza, lub przynajmniej jego ruchu. Mając do dyspozycji wentylator sufitowy, zyskujemy równocześnie oświetlenie pomieszczenia – jeżeli wybraliśmy model z lampą oraz jego wentylację. Jednak wentylator może nam posłużyć nie tylko latem, ale również możemy skorzystać z niego zimą. Jak to możliwe? W przypadku urządzeń, które pozwalają na zmianę kierunku obrotu łopatek, wystarczy, że przestawimy kierunek z nawiewu w lewą stronę, na obrót w prawą stronę, a nasz wentylator będzie wspierał rozprowadzanie ciepłego powietrza z centralnego ogrzewania, a tym samym poprawi jego wydajność i pozwoli szybciej ogrzać wnętrze pomieszczenia.